ile mozna

[...] spodoba jakaś du... to jest grupa, to się do niej podepnę... No. Jak zwał tak zwał. :-) Będę chodził na zajęcia. A i SSST zajechałby niejednego crossfitowca :-) I dalej. O ile maraton 2016 poszedłby względnie, to zbiorę się do jakiegoś triathlonu. Dystans najmniejszy z możliwych. 1/16 albo nawet 1/32 IM :-) Liczy się fakt, bo kiedyś w Gdyni [...]

[...] tam pokazać biceps jak tylko przeszedł przez bramki. Mister odrzekł, iż jego biceps może nie prezentować się najlepiej, bo od kilkunastu godzin jest w podróży, nie pił tyle ile trzeba itp. Na to ruscy parsknęli pogardliwie i powiedzieli, że skoro ten biceps wygląda źle po kilkunastu godzinach podróży, to oni... nie chcą go oglądać w ogóle. [...]

[...] i szarpania. Single same, chociaż pod koniec miałem ochotę na duble, bo się nudziłem. Na kiju trochę więcej w MC, ale pamiętam, że sztanga z lekką niedowagą. Nie pamiętam ile, a zatem dołożyłem 5 kg na brutto. Zakładam, że ciężar był zbliżony do podanego i to raczej na plus. Nie przejmuję się tym. OK. Dość pitu-pitu. Kilka słów wyjaśnień. [...]

[...] w tv i dać jako przykład silnej woli i tego co można zrobić uczciwą sumienną pracą. Ron - cały bajer polega na tym, że ja nie łamię żadnych granic :-) Ja nawet nie wiem ile umiałbym podnieść najwięcej. Do tej pory nie dźwignąłem więcej niż 175, ale też "był dzień" i się obciążenie na siłowni skończyło. Wmawiam sobie, że lecę na 70% 1RM. [...]

Nie można biegać długich dystansów (40+) przy okazji. Albo się temu poświęcasz, albo daj sobie siana. Najpierw ogarnę siłę... O Bosz, MaGor, zlituj się... ile Ty tej siły chcesz mieć? Już jest bardzo dobrze... zachłanny człowiek z Ciebie :-D

Marcinie - biała kiełbasa - mistrzostwo świata. Można ją ugotować w dowolnej zupie i dla zupy będzie to jak nadanie szlachectwa. Najlepiej wchodzi z żurkami, ale bigos czy gulaszowa też tworzą z nią udane związki. Super sprawa. Trudny dzień za mną. Z pamiętnika... Śniadania to zło. Kawa z masłem to niebo. I tak jakoś mi zeszło do 11:00. O 11:00 [...]

[...] można iść na wojnę. :-) Jest jeden, jedyny wyjątek. Korci mnie wypróbowanie drabin do treningu biegowego. Idea jest taka: Tempo 4'30" 100 metrów w 27" Odpoczynek - tyle ile trzeba 200 metrów w 54" itd. aż do 500 metrów w 2'15" I wtedy powrót do 100 metrów. Jedna drabina: Ciężka: 100 - 200 - 300 - 400 - 500 Umiarkowana: 100 - 200 - 300 - 400 [...]

[...] Za cenę chęci do nauki i kilku pawi. A jak trafisz na złego trenera to również kontuzji i być może wózka (robienie bojów olimpijskich na czas to droga na ostry dyżur - o ile trener nie przerywa gdy technika zawodzi) Gdybym nie poszedł na serio w kettle, to od wiosny łoiłbym w Z16 w Lublinie w grupie początkującej (bo plan taki: jesień - zima [...]

[...] Jak pochylisz głowę w pokorze i zapiszesz się na zajęcia, to za dwa, trzy lata będziesz sam mógł napisać coś podobnego. Zresztą... Sam Darek Waluś też jest kawał chłopa. O ile się nie mylę, to jest również jedynym w Polsce instruktorem SFB (Strong First Barbell), ale zaczynał od kulek i nadal są one jego oczkiem w głowie. Wiele życiorysów [...]

[...] społecznych, zniewolona przez nieważne sprawy. Spraw, by społeczeństwo było zajęte, zajęte, zajęte, bez czasu na myślenie, wciąż na roli ze zwierzętami (cyt. tłum. za „Silent Weapons for Quiet Wars”). 2 – STWÓRZ PROBLEMY, PO CZYM ZAPROPONUJ ROZWIĄZANIE Ta metoda jest również nazywana „problem – reakcja – rozwiązanie”. Tworzy problem, [...]

[...] gibkość, grać w brydża, warcaby, występować w balecie. Reguły są bardzo proste i elementarne: praca - posiłek - sen. Masz pracować tak dużo jak się da. Masz jeść tyle ile potrzebujesz. Masz spać i odpoczywać tyle żeby odpocząć. I jeżeli warto sobie czegoś dokładać ponad miarę to właśnie odpoczynku. Ciało podziękuje za troskę i obdaruje Cię [...]

[...] konkretnych potrzeb. Przeciętny Kowalski lubi się "zajeżdżać" 3, 4 razy na treningach, ponieważ: A. taką ma potrzebę fizjologiczną Bzdura. B. poszukuje bezpieczeństwa OK. O ile potraktujemy dbanie o zdrowie jako troskę o bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo to przetrwanie + rozwój. A zatem, być może, Kowalski poświęca swoją strefę komfortu w imię [...]

[...] i jesteś gotów by stawić czoła nowemu dniu :-) Nie wiem jak to jest z tą regeneracją. Jeżeli słusznie prawią, to pracownicy fizyczni powinni umierać jak muchy. :-) O ile nie przekroczysz naturalnej granicy zdolności do regeneracji (nawet z dnia na dzień), to będzie tylko lepiej. Pewnie, że można odpocząć. Trzeba mieć jednak po czym :-) [...]

[...] takie odklepywanie. Ciężko utrzymać koncentrację. Kiedyś bardziej byłem takim wytrzymałościowcem, a teraz 10 powtórzeń jakoś mi "nie wchodzi" - poza pompkami, bo robię ile trzeba i więcej nie daję rady (czy to 10, czy 15 :-) czuję że idą, nie takie klepanie ich po 30 czy 40x). Dalej jadę FHOM, tylko co jakiś czas potrzebuję słowa otuchy :-) [...]

Tak jak wszyscy w 150 celuję. Jakaś tam bariera jest - jakby nie było to kawał żeliwa. Ile ważę? Nie wiem. Nie ważę się. Chodzę w ciuchach z etapu 105-110 kg i tu się nic nie zmienia. Czyli 150 kg to jakieś 136% ? --- Na tym etapie żal mi odchodzić od konkursu, ale znowu czuję, że mogłem ten czas lepiej zainwestować niż w pogoń za cyferką (sporą [...]

Tak jak wszyscy w 150 celuję. Jakaś tam bariera jest - jakby nie było to kawał żeliwa. Ile ważę? Nie wiem. Nie ważę się. Chodzę w ciuchach z etapu 105-110 kg i tu się nic nie zmienia. Czyli 150 kg to jakieś 136% ? A mnie sie w czasach optymalnej silowo wagi 100kg tuz po redukcji, gdy mialem najwiecej sily, wycisnac 150 nie udalo.. pamietam ze [...]

[...] robić/znosić wszystko :-D Ajron - ja mam lodówkę wielkości pufa. Załadowaną po brzegi. Nie lubię mieć jedzenia w nadmiarze. Dzięki temu nic się nie marnuje. Albo kupuję tyle ile zjadam na jeden, dwa posiłki albo przyrządzam tak żeby można było przechować np. na balkonie. === W nocy musiałem zejść na dywan i do rana spałem na twardym. Chyba się [...]

OK. Chwila wolnego. Upiekłem wczoraj schab z suszonymi śliwkami. I się zamyśliłem (ostatnio myślenie staje się modne, o ile nie nadużywam tego pojęcia). /SFD/Images/2016/1/11/7cbb15327cd640dfa031003e922b328c.jpg Mamy 11 stycznia. No i? Coś nie biegam... Miałem zacząć od 2016 i ciężko się zebrać. Obowiązki obowiązkami, a te 20 minut można zawsze [...]

Może i tak. Czasami wolałbym jednak nudę niż takie wymuszone zmiany. Nic to. Projekt poszedł do fabryki. Zobaczymy na ile mnie wycenią. Same stojaki można łyknąć za 140 zł. /SFD/Images/2016/2/13/c2b48424a3274fc984bc6849b799ff09.png

[...] potrzebuje więcej ten szuka wymówek. :-) Ale jak planujesz podróż, to jakąś mapę jednak musisz mieć. :-) Załóżmy, że chcesz zdobyć ten Everest. A jesteś gdzieś w Europie. O ile znasz geografię świata, to w Himalaje byś trafił nawet na piechotę. Prościej i szybciej skorzystać z dobrodziejstw cywilizacji. A jak już będziesz w Katmandu, to poziom [...]